Quantcast
Channel: Komentarze do: „Virtual Property” Joshua Fairfield
Viewing all articles
Browse latest Browse all 2

Autor: ~ppalka

$
0
0

Widzisz stary, dotknąłeś istoty problemu. Nie można przyznać na to prawa własności, nie dlatego, że nie jest materialne, tylko dlatego, że wirtualny świat, częścią którego jest taki miecz też jest czyjąś własnością (intelektualną).

Popatrz na to jednak z drugiej strony – ktoś Ci ten miecz ukradnie, albo sprzedasz go komuś i nie dostaniesz pieniędzy, albo pożyczysz i Ci nie odda – obrót wirtualnymi przedmiotami odbywa się już na zbyt dużą skalę, by to po prostu olać – nie możemy ryzykować, że ludzi zaczną szukać sprawiedliwości na własną rękę (paru Chińczyków już to zrobiło). Bo licencje sprawiają, że nie masz na ten miecz żadnych praw, żadnej ochrony.

Można to tak zostawić, moim zdaniem jednak należy coś zrobić.
I trzeba odróżnić relację Ty-service provider (ewentualne prawo w tym miejscu nie może chronić Cię przed nim, z pewnością nie w sposób bezwzględny, bo wtedy w ogóle nie zacznie) a Ty-inni użytkownicy. I czy to się będzie nazywało własność, czy jakkolwiek, to jest sprawa drugorzędna.

Jedno pytanie brzmi – czy tu przysługuje jakaś ochrona na dziś dzień (moim zdaniem nie).
Drugie – czy jeśli założymy, że powinna, jak takie prawo ukształtować. Moim zdaniem trzeba stworzyć coś nowego, np. prawo skuteczne erga omnes minus jeden.

A to czy to tak naprawdę jest ciąg bitów, to jest inna sprawa. Ja mogę stary w ogóle nie wiedzieć co to jest bit, ale wiem, że mam miecz w WoWie. Tak jak mogę mieć prawdziwy miecz, a nie skupisko atomów czy czegoś tam innego. Ale jak to regulować to zupełnie inna kwestia.

Jeśli zaś chodzi o fejsa to myślę, że analogia jest dość odległa, ale cóż – za reklamy na swojej stronie dostajesz pieniądze. Ja bez problemu umiem sobie wyobrazić, że gdyby ten portal był od początku pomyślany inaczej, mógłbyś zarabiać na reklamach na swoim fanpage’u. Nie w całości – musisz pokryć koszty, poza tym fb to jest biznes mimo wszystko (nie płacisz za jego korzystanie, WoW to kilkadziesiąt złotych miesięcznie).

To nie jest jednak pytanie o to jak jest, ale jak być powinno.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 2

Latest Images